sobota, 19 kwietnia 2014

Kościół odnawia się w nas...

Dzisiaj Wielka Sobota. W tym roku - zarówno katolicy, jak i prawosławni obchodzą pamiątkę Zmartwychwstania w tym samym okresie. To piękne, bo dzięki temu wszyscy chrześcijanie mogą rozważać życie i śmierć Chrystusa w tych samych dniach, odnosić je do swojego życia, upadków i powstań z krzyżem. W Tbilisi Wielkanoc przygotowują w kościele Piotra i Pawła katolicy ze wspólnot neokatechumenalnych - takich, które odwołują się do początków Kościoła. To forma odnowy w samym kościele, powrót do życia chrześcijańskiego w jego początkach, kiedy nie było jeszcze podziału na katolików, prawosławnych, protestantów, a kościół był jeden. W święta życzę JEDNOŚCI nie tylko w kościele, ale i rodzinach - małych wspólnotach. Pogody ducha na co dzień, nie tylko od święta...

O wspólnotach w Tbilisi tekst poniżej.

Refleksje okołoświąteczne w Gruzji w 2013 r.


Katolickie Święta Wielkiej Nocy w Gruzji będą miały polskie akcenty, gdyż od lat w kraju pracuje wielu duchownych z Polski. Samą Paschę w kościele Piotra i Pawła w Tbilisi przygotowują co roku wspólnoty neokatechumenalne.

W Wielką Sobotę, podobnie jak w Polsce, będą święcone pokarmy. Inaczej jednak niż w naszym kraju, główny akcent w kościele Piotra i Pawła w Tbilisi zostanie położony w Wielkanoc na nocne czuwanie, a nie na samą rezurekcję poranną.
„Sama Pascha jest przygotowywana przez wspólnoty neokatechumenalne i trwa całą noc z wszystkimi dziewięcioma czytaniami” – poinformował ks. proboszcz kościoła Piotra i Pawła Adam Ochał. „Na Paschę przychodzą rodzice z małymi dziećmi, które również czuwają, mają swoją część liturgii śpiewu. Pascha jest formą przekazywanie wiary” – zaznaczył ks. Ochał. Dodał, że w Tbilisi działa sześć wspólnot neokatechumenalnych, których celem jest odnowa życia parafialnego, pierwsza powstała na początku lat 90-tych. Neokatechumenat jest rodzajem wtajemniczenia chrześcijańskiego na wzór katechumenatu w początkach Kościoła, co odbywa się m.in. przez słuchanie Słowa Bożego, wspólną eucharystię i konwencję, czyli całodniowe spotkania modlitewne.

Kościół pw. Piotra i Pawła w Tbilisi wybudowany został w latach 1870-1877 w połowie ze składek składanych przez Polaków, którzy trafili do Gruzji po powstaniu styczniowym. Proboszczem parafii i budowniczym kościoła w tym czasie był Polak ksiądz Maksymilian Orłowski. Była to jedyna świątynia katolicka otwarta w czasie komunizmu. Obecny proboszcz parafii ks. Adam Ochał zbiera środki na remont tego neoklasycznego kościoła. W Gruzji pracuje ponad dwadzieścia misjonarzy z Polski, sióstr i księży, a pierwsi polscy duchowni trafili do Tbilisi po powstaniu styczniowym wśród zesłańców syberyjskich.

Katolicy w Gruzji stanowią mniejszość, jest ich około 1 proc. Gruzini w większości są wyznania prawosławnego. Ich kościół jest autokefaliczny, a na jego czele stoi Patriarcha Eliasz II.