We wrześniu w Wyszkowie po raz kolejny uczestniczyłam w imprezie "Babiniec" ze stolikiem z gruzińskimi pamiątkami i opowieściami o Fundacji "Serce dla Gruzji"... Cieszy mnie, że udało się zorganizować taką małą podróż sentymentalną do Gruzji z charytatywnym celem - dochód za "kubek gruzińskiej herbatki" i degustację sera Surguni oraz churchweli trafił na potrzeby Fundacji "Serce dla Gruzji". Dziękuję za wsparcie. Dzieciaki i młodzież chętnie przymierzały strój gruziński, czochę i fotografowały się z gruzińskimi instrumentami, czy akcesoriami.
Więcej o imprezie "Babiniec" w Wyszkowie można przeczytać tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz